Brain Wash — test i recenzja
Brain Wash — test i recenzja
Całkiem niedawno na półkach naszego sklepu zagościły intrygujące produkty — olejki CBD w nieco innej formie niż te dobrze znane naszym klientom. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, zamiast z olejkami są mylnie stawiane na równi z Hemp Shotami. Niestety przez to ich suplementacja może nie przynosić oczekiwanych skutków.
Postanowiliśmy zrobić testing, przedstawić Wam nasze obserwacje i opowiedzieć o tych produktach trochę więcej, a tym samym rozwiać wszystkie wątpliwości. Zobaczcie, jakie wnioski nasunęły się nam po przetestowaniu Brain Wash — oryginalnych olejków CBD.
Brain wash — nowość na polskim rynku produktów konopnych
Nasz test olejków Brain Wash
Do testów Brain Wash wybraliśmy dwa smaki — Brain Wash Bubble Gum, który miał przypomnieć nam czasy beztroskiego dzieciństwa i Brain Wash Lemon, z nadzieją na poczucie odrobiny kwasowości. Po otwarciu buteleczek, od razu poczuliśmy aromat olejków. Każdy z nich pachniał tak, jak zapewniał producent — pięknie i bardzo intensywnie. Świadomi konsystencji olejku, odmierzyliśmy zalecaną dawkę 0,5 ml, umieszczając ją na łyżeczce. To bardzo ważne, aby pamiętać, że Brain Wash to nie to samo co Hemp Shot. Brain Wash wyróżnia oleista konsystencja. Mimo braku pipety warto odmierzyć sobie odpowiednią dawkę produktu do małego naczynia, z którego olejek łatwo będzie umieścić pod językiem. Nie zalecamy bezpośredniego aplikowania produktu z buteleczki pod język (tak jak w przypadku Hemp Shotów) — może to grozić niekontrolowanym spożyciem jej całej zawartości.
Kiedy suplementowaliśmy Brain Wash?
Olejek Brain Wash zażyliśmy zamiennie do naszej codziennej suplementacji CBD. Wybraliśmy godziny popołudniowe w trakcie dość intensywnego i ciężkiego dla nas dnia. Powoli odczuwaliśmy spadek energii. Wiedzieliśmy, że przed nami jeszcze spora część pracy i codzienne obowiązki do wykonania. Mieliśmy dużo na głowie, a stres nie był najlepszym doradcą. Dlatego zdaliśmy się na obietnice producenta, który zaznacza, że olejek Brain Wash ma wspomóc koncentrację, ukoić zszargane nerwy i dać uczucie wewnętrznego balansu.
Smak olejku Brain Wash
Ku naszemu zaskoczeniu, okazało się, że olejek Brain Wash ma naprawdę delikatny smak. Przyzwyczajeni do tradycyjnych olejków CBD spodziewaliśmy się uderzenia terpenów, a tu niespodzianka… Łagodny posmak, pozbawiony sztucznych substancji sprawił, że suplementacja olejku Brain Wash była bardzo przyjemna. Z pewnością docenią to ci, którzy nie przepadają za charakterystycznym posmakiem, który towarzyszy przyjmowaniu dobrze już znanych kropel CBD.
Brain Wash — działanie
Olejek Brain Wash zadziałał na każde z nas inaczej. To zupełnie normalne. Zawsze podkreślamy, że nie ma jednakowych organizmów. Każdy z nas jest inny i stosuje różną suplementację. Swoje dawki CBD przyjmujemy też o rozbieżnych porach w ciągu dnia, dlatego nic dziwnego, że po zażyciu Brain Wash mieliśmy różne (pod względem intensywności) odczucia. To, co udało nam się wspólnie zauważyć to fakt wyciszenia, relaksu i poczucia spokoju. Faktycznie, około 30 minut po zażyciu olejku Brain Wash nasze myśli się uspokoiły. Mogliśmy „na chłodno” przedyskutować pewne kwestie i zaplanować kolejną część dnia.
Czy zauważyliśmy jakieś skutki uboczne suplementacji Brain Wash?
Nie, po zażyciu Brain Wash nie odczuwaliśmy żadnych skutków ubocznych. Wydaje nam się, że jeśli zażylibyśmy np. całą buteleczkę olejku na raz, moglibyśmy poczuć się bardziej zmęczeni i ospali. To prawdopodobnie jedyne, czego można się spodziewać, kiedy przyjmie się większą dawkę Brain Wash, niż zaleca producent.
Dla kogo jest olejek CBD Brain Wash?
Olejek Brain Wash polecilibyśmy raczej bardziej doświadczonym użytkownikom CBD. Jest to produkt, który faktycznie działa rozluźniająco i uspokajająco, dlatego warto używać go w chwilach odczuwania nadmiernego stresu lub pod koniec ciężkiego dnia. Brain Wash w odpowiedniej dawce może zadziałać pozytywnie na skupienie i koncentrację, a pod tym względem wydaje się zdrowszą wersją energetyków.